Uczycie się niemieckiego i poszukujecie bardziej niekonwencjonalnych metod przyswajania słownictwa? Rozwiązaniem dla Was może być produkt wydawnictwa Edgard – Niemiecki Kryminał z ćwiczeniami Wo ist Sina?, który chciałbym zrecenzować w dzisiejszym wpisie. Jak podpowiada tytuł, mamy tutaj do czynienia z publikacją książkową, której gatunek na pierwszy rzut oka zdaje się mieć niewiele wspólnego z nauczaniem języka. Nic bardziej mylnego.
Na początek chciałbym poświęcić kilka słów szacie graficznej, ponieważ format książki odbiega od standardów, do jakich przyzwyczaiły nas tradycyjne podręczniki. Moje pierwsze pozytywne wrażenie po wzięciu kryminału do ręki wywołały właśnie jego stosunkowo niewielkie gabaryty. Nie mam tu bynajmniej na myśli ilości stron (choć i ta w liczbie 214 wydaje się być przystępna), a bardziej rozmiar okładki, nieco mniejszy niż połowa kartki A4. Sądząc po wyglądzie publikacji można by przypuszczać, że mamy do czynienia ze zwykłą niemieckojęzyczną książką, typu biografia lub poradnik. Wszystko dlatego, że większość drukowanych materiałów do nauki języka kojarzy się zazwyczaj z publikacjami o większych formatach. W tym przypadku jest inaczej. Książka jest poręczna i bez problemu zmieścimy ją w torbie lub plecaku.
Już pobieżna lektura okładki pozwoliła mi stwierdzić, jakie jest przeznaczenie książki. Co bardzo ważne, obok tytułu wydawca zamieścił informację o poziomie zaawansowania, z myślą o którym powstała publikacja. Zaletą niewątpliwie jest fakt, że Niemiecki Kryminał z ćwiczeniami Wo ist Sina? obejmuje słownictwo na poziomie podstawowym, jak i średniozaawansowanym (od A2 do B1), co zwiększa krąg jego potencjalnych adresatów.
Czas na rzecz najważniejszą, czyli treść. Książkę podzielono na kilkanaście rozdziałów, pomiędzy które wpleciono ćwiczenia utrwalające słownictwo i struktury gramatyczne zawarte w danej części. Zadań jest całkiem sporo, dzięki czemu nauka może być naprawdę efektywna.
Oprócz alfabetycznego słowniczka, który znajduje się na końcu publikacji, na marginesie każdej ze stron umieszczono nowe słówka z polskim tłumaczeniem, co sprawia, że kryminał czyta się płynnie bez konieczności sięgania do słownika. Czytanie ułatwia także większy rozmiar czcionki.
Dopełnieniem całości jest trzymająca w napięciu akcja książki, którą po prostu chce się czytać dalej i dalej. Trafnie skonstruowana fabuła może zaciekawić uczących się w różnym wieku, bez względu na zainteresowania. Mnie zaciekawiła. Ponadto akcję kryminału osadzono we współczesnych Niemczech, dzięki czemu czytelnik otrzymuje możliwość zaznajomienia się ze stosowanymi tam obecnie (także w mowie potocznej) słownictwem i zwrotami. Pozwalają na to liczne dialogi, których na próżno szukać np. w tekstach opisowych. Jakby tego było mało odnajdziemy tutaj elementy krajoznawstwa (Landeskunde) niemieckiego obszaru językowego.
Jedynym minusem, jaki przychodzi mi do głowy, jest brak możliwości odsłuchania właściwej wymowy słówek. Autorzy mogliby wzbogacić produkt o płytę z nagraniem, gdzie lektor odczytywałby słownictwo w alfabetycznej kolejności.
Reasumując za główną zaletę Niemieckiego Kryminału z ćwiczeniami Wo ist Sina? uważam możliwość nauki języka niemieckiego przy jednoczesnym poznawaniu kontekstu, w jakim należy stosować przyswajany materiał. Książkę polecam zarówno fanom tego gatunku literackiego, jak i wszystkim uczącym się niemieckiego, którzy lubią łączyć przyjemne z pożytecznym.
UWAGA! KONKURS!
Specjalnie dla Was mamy 5 egzemplarzy książki. Żeby otrzymać jeden z nich, wystarczy napisać w komentarzu pod tym wpisem, jakie korzyści płyną z nauki za pomocą takich materiałów, jak książka Niemiecki Kryminał z ćwiczeniami Wo ist Sina? Przekonajcie nas po prostu, że to Wam ta książka jest najbardziej potrzebna i że będziecie potrafili ją skutecznie wykorzystać. Nie ma limitu słów.
Macie czas do 30.01.2016 do godz. 23:59. Zwycięzców ogłosimy zaraz po zakończeniu konkursu. Jedynym ograniczeniem jest konieczność posiadania polskiego adresu do wysyłki nagrody.
Sponsorem nagród jest Wydawnictwo EDGARD.
Miłe spędzony czas z książka, nauka nowych słówek, ciekawość literacka zaspokojona no i zadowolenie jeśli dotrwam do końca lektury … Serdecznie pozdrawiam
Proszę tez podać jesli to nie problem gdzie można ja kupić 🙂
Polecam bardzo bardzo!
Wo ist Sina była moją pierwszą przygodą z niemieckim kryminałem… i już wiem, ze nie ostatnią!
Dzień dobry, pomimo, że pytanie wydaję się oczywiste, chciałabym na niego szerzej odpowiedzieć. Jakie korzyści płyną z nauki z takich materiałów? Otóż prawdę mówiąc sama się jeszcze o nich nie przekonałam, a bardzo bym chciała! Uczyłam się niemieckiego w szkole, odkąd skończyłam naukę, staram się jak mogę powtarzać zapamiętane słówka, ale oczywiście z różnym skutkiem, bo praca i inne obowiązki czasem niestety spychają to na dalszy plan. Jednak próbuje wykorzystać czas jak mogę – swego czasu słuchałam radia niemieckiego, żeby złapać wprawę w osłuchaniu się z językiem, czasem też przeglądam niemieckie portale – jest tylko jeden problem. Zawsze jak uczyłam się niemieckiego w szkole czy na studiach, lubiłam tłumacząc tekst mieć wytłumaczone wszystkie wyrazy, dzięki czemu liczyłam na lepsze zrozumienie tekstu. Czytając różne strony www mam z tym problem, gdyż często rozumiem tylko pojedyncze słowa i zniechęcam się do reszty. Czytając Pańską recenzję książki wydaje się ona bardzo interesującą ofertą 😉 Poziom słownictwa odpowiadałby mniej więcej mojemu, dzięki czemu myślę, że nie byłoby problemu ze zrozumieniem albo chociaż ‘wyłapaniem’ kontekstu, po drugie super sprawą jest słowniczek i ćwiczenia! Myślę, że będzie mi to przypominać moje szkolne “Alles klar”, gdzie wielka frajdę przynosiło mi rozwiązywanie ćwiczeń do podanego tematu. Oprócz tego sam gatunek – to coś co kręci mnie i to bardzo, bardzo, dlatego baaardzo chciałabym mieć okazję wypróbować go w niemieckiej wersji 😉
Pozdrawiam bardzo ciepło!
Przede wszystkim możliwość poznania zwrotów, których realnie używają Niemcy w sytuacjach codziennych I typowych dla kryminałów. Można w przyjemny sposób poszerzyć swoje słownictwo co po wyczerpującym dniu jest ważne. ☺
Według mnie nauka za pomocą takich materiałów ma same plusy.
Czytając śmieszną historię nie myślimy, że to uczenie się z obowiązku. Nowe słówka przyswajamy wtedy szybciej. Dodane do tego ćwiczenia związane z tekstem są kolejnym plusem dla mnie.
Kolorowa czcionka też jest dużym plusem dla nas uczących się języków.
Ucząc się niemieckiego chętnie korzystam z książek niemieckich, które są prosto napisane.
Można po nie sięgnąć w wolnej chwili oraz np w pociągu. Umilają mi czas długiej podróży.
Najważniejsza korzyść to czas spędzony z książką, a nie z np. telewizorem, “żywy” kontakt z językiem, troszkę nerwów że się czegoś nie rozumie i satysfakcja, gdy w trakcie czytania potrafimy przetłumaczyć jakieś słówko z kontekstu i że wogóle ten kontekst łąpiemy. Poza tym, jak się w książkę naprawdę zagłębimy, okazuje się, że do zapoznania sie z gramatyką nie potrzeba żadnego podręcznika, bo każde zdanie może nam służyć do nauki kolejnego zagadnienia.
Czytanie oryginalnych tekstów na zajęciach językowych to najszybszy sposób zachęcenia uczniów do nauki języka obcego. W swojej pracy nauczyciela języka niemieckiego często stosuję fragmenty filmów, słuchowisk, artykułów czy opowiadań. Na początku moi uczniowie z niedowierzaniem podchodzą do tego typu “ćwiczeń” ale już po pierwszym odcinku, czy rozdziale nie mogą doczekać się na ciąg dalszy. Kryminał to ciekawy materiał na fajną lekcję, a raczej ciąg zajęć językowych z autentycznym tekstem niemieckojęzycznym.
W taki sposób nauczyłam się angielskiego. Tylko w wersji trudniejszej ponieważ nie miałam przetłumaczonych istotnych słów, co jest mniej produktywne,ponieważ traci się wątek książki szukając słów w słowniku. Serdecznie polecam tę metodę. Niby jesteśmy dorośli ale nauka połączona z rozrywką sprawdzi się w każdym przypadku
Dzięki tłumaczeniu na marginesach nie będę musiał przerywać lektury – dzięki temu, że nie będę jej przerywać zapamiętam słówka na bazie mojej wyobraźni. W głowie pozostaną odpowiednie akcje z przypasowanymi słowami. Według mnie kapitalny materiał dla ludzi, którzy chcą nauczyć się niemieckiego w łatwy i przyjemny sposób. Dzięki programom słyszymy wymowę, jednak pisownia jest równie trudna – czytając niemieckie opowiadania łatwiej jest nam zrozumieć gramatykę. Myślę, że krótkie opowiadania w języku niemieckim będą dla mnie idealnym sposobem nauki! 🙂
Oje, was für ein nettes Angebot! Moi kursanci wiercą mi dziurę w brzuchu, żebym im pożyczyła jakieś czytadło na ferie, bo – jak się okazuje – ludzie kochają język niemiecki i nie chcą się z nim rozstawać nawet w czasie wolnym. Niestety, często odpowiadam kursantom, że wszystkie książki się rozeszły i nie mam chwilowo czego wypożyczać. Korzyści zatem są niezmierne: moje zbiory się powiększają, a kursanci szerzą zamiłowanie do tak przecież kontrowersyjnego języka.
Zbliża się sesja egzaminacyjna- to dopiero będzie kryminał 😉 A tak na poważnie, studiuję filologię germańską i z wielką chęcią wyszukuję różnych treści po niemiecku, aby szlifować język. Mam nadzieję, że zdam egzaminy, i będę mieć spokojne ferie. Trzeba będzie wtedy jakoś zagospodarować wolny czas, a gdybym miała możliwość czytać książkę “Wo ist Sina” na pewno ten czas nie byłby stracony 🙂
Warto czytać książki w języku niemieckim, choćby dlatego, że możemy łączyć przyjemne z pożytecznym – przeżycie i poznanie ciekawej historii bohaterów książki oraz przede wszystkim pogłębienie wiedzy z języka niemieckiego.
Studiowałam germanistyke i chętnie szukałam takich materiałów do nauki. Są bardzo pomocne w trakcie nauki języka. Kolorowa czcionka przemawia na plus bo dużo osób musi mieć taki kolorek żeby chetniej się uczyć.
Chciałabym wygrać żeby podarować ten materiał znajomej, która od 4miesięcy zaczela się uczyć i brak jej urozmaicenia w materiałach otrzymywanych od korepetytor a.
Niemiecki kryminał Wo ist Sina? jest książką idealną dla mnie, bo lubię łączyć przyjemne z pożytecznym. Bardzo lubię czytać książki, a niemiecki jest moją pasją. Ucząc się przez zabawę (z przyjemnością ) najwięcej się zapamiętuje. Taka książka z ćwiczeniami bardzo wzbogaca słownictwo oraz uczy struktur gramatycznych w praktyczny sposób. Wkuwanie słówek w moim przypadku nie jest efektywne – najlepiej zapamiętuję słówka w kontekście całych zdań. Książka Wo ist Sina byłaby super motywacją również by szybko zdać sesję i zabrać się do czytania i nauki niemieckiego ze zdwojoną siłą. Długie zimowe wieczory z herbatą i tą książką przy kominku to mi się marzy. A tak w ogóle to dzisiaj mam imieniny 😀 i książka byłaby wspaniałym i praktycznym prezentem 😉
Taka książka to wymarzony sposób na zabicie nudy w autobusie, kiedy to traci się kawał cennego życia… Jej rozmiar pozwala na to, by toważyszyła w drodze, mieściła się bez problemu do torebki czy większej kieszeni, a poza tym żadna dużo publikacja nie zachęca by wyjąć ją w autobusowym tłumie.. A ta owszem! Dodatkowo, czyż czytanie to nie jest najpiękniejszy sposób na rozwój wyobraźni, ubogacanie języka, jak widać nie tylko ojczystego! Chętnie zobaczyłabym taką pozycję nie tyle na półce, co w swojej torebce 🙂
Nauka z materiałów takich jak Niemiecki kryminał z ćwiczeniami Wo ist Sina? wzbogaca słownictwo, pomaga zrozumieć gramatykę w łatwy i przyjemny sposób, przy okazji czyta normalna książkę tylko w innym języku, więc się rozwija, trenuje wyobraźnię. Książki tego typu pozwalają nauczyć się słówek, które są wykorzystywane powszechnie i są one podane “na tacy”, więc można się nauczyć większej ilości słówek, nie tracąc czasu na wyszukiwanie znaczenia danego słówka. Czytając taką książkę, czytelnik wciąga się dodatkowo w fabułę i czyta z zainteresowaniem, chętnie sięgając po następny rozdział – czyli czyta w każdej wolnej chwili, więc ma częstszy kontakt z językiem.
Dlaczego kryminał miałby trafić do mnie?
– zakochałam się w j. niemieckim (ale do perfekcji jeszcze długa droga)
– mam mnóstwo motywacji do nauki
– zbliżają się ferie, więc miałabym świetną lekturę
– książka na pewno nie będzie leżała na półce
– ćwiczenia pozwolą mi utrwalać słownictwo
– podoba mi się układ graficzny
– uwielbiam tajemnicze zagadki
– nauczę się każdego słówka 🙂
– połączę przyjemne z pożytecznym
– może kryminał tak mnie wciągnie, że zacznę czytać następne i następne ……, aż będę znać je perfekcyjnie
– po jakimś czasie będę mogła obejrzeć słynny niemiecki Tatort – na razie niewiele rozumiem 🙁
– taki format zmieści się w mojej torbie, będę mogła czytać w autobusie lub wyczekując autobusu na dworcu
– może opowiem treść pasażerowi w pociągu (niektórzy z ciekawością podglądają co się czyta 🙂
– już jestem ciekawa o czym jest ten kryminał
– pochłonę go z prędkością błyskawicy
– nie trzymajcie mnie długo w niepewności
I jestem ciekawa: Jaką kartka została wyciągnięta ze spodni? Tyle udało mi się wyczytać na przykładowej stronie i chciałabym poznać odpowiedź
Taka pozycja jak niemiecki Kryminał z ćwiczeniami ‘Wo ist Sina?’ pozwala w przyjemny sposób rozwijać nasze umiejętności językowe. Podczas czytania Kryminału z pewnością nauczymy się jak wyrażać emocje. Jak nasi zachodni sąsiedzi ubierają w słowa lęk, zafascynowanie czy złość. Taka książka z pewnością zmotywuje do nauki, tutaj nie musimy poprzestać na nauce samych słówek, możemy się uczyć od razu całych zwrotów, wyrażeń. Po przeczytaniu i nauczeniu się kilku zdań zaskoczyłabym pozytywnie swoją widzą mojego nauczyciela 🙂 Dodatkowym atutem tej książki jest margines zapełniony trudniejszymi słówkami wraz z tłumaczeniem. Przed przeczytaniem rozdziału można się z nimi zaznajomić i potem płynąć już przez książkę z podekscytowaniem. A po przeczytaniu pozostaje nam kolejny bonus czyli wypełnianie tabelek, rozwiązywanie wężyków czyli to co każdy uczeń dla odstresowania z chęcią zrobi. Gdybym dostała taką książkę to po przeczytaniu na pewno pożyczyłabym kuzynostwu, koleżance i podziela się treścią z nieco leniwszymi znajomymi. Z góry dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie mojej odpowiedzi. Pozdrawiam 🙂
Czytajac kriminał, człowiek skupia się na akcji, słówka odczytuje automatycznie, nie myslac o tym że sie ich uczy. W ten sposob nauka przychodzi łatwiej i jest ciekawsza. Mam 3 małych bratanków mieszkających w niemczech i chciałabym nauczyć się z nimi rozmawiać. Uważam że dobrym sposobem nauki będzie wspólne czytanie tego kryminału. Dzięki lekturze łatwiej mi bedzie formulować zdania, zwiększy sie zasób znanych mi słówek, a dzięki ćwiczeniom utrwalę sobie materiał. Jestem bardzo zaciekawiona tą formą nauki 😉
Na pewno same korzyści.jakie?nie wiem ale się dowiem jak wygram książkę bo nie stać mnie na zakup niestety.Tak więc zwróćcie uwagę na kogoś kto chce się uczyć by w przyszłości moc zdobyć dobrą robotę i mieć kasę na kolejne egzemplarze.
Korzyści z nauki w takie formie są takie, iż to jest formuła oryginalna, wyróżnia się od standardowego wkuwania słówek i wyrażeń. Jest bardziej praktyczna, bo człowiek zapamiętuje kontekst wyrazów, później jest swobodniejszy w swoich wypowiedziach. Pobudza więcej zmysłów, uruchamia wyobraźnię, oprócz samej nauki, ma rozrywkę, bo przy okazji czyta książkę, ma jaką fabułę akcję, nawet jeśli nie chce się uczyć to przeczyta kryminał 😉
Sytuacje w książce są pokazane realnie, autentycznie, nie są to oklepane dialogi, jak w tradycyjnych ćwiczeniach. Uczy się większego zasobu słów i bardziej tematycznie.
Format książki jest przystępny, można się uczyć w każdym miejscu. Książka jest motywująca, gdyż opiera się na zagadce i to motywuje człowieka, żeby się dalej uczył, jak się nauczy pozna rozwiązanie 😉
Wow, nawet nie wiedziałam, że na rynku mamy takie przyjemne rozwiązania dla uczących się języków obcych, a w szczególności języka niemieckiego! Od szkoły podstawowej uczę się tego języka zaczynając od różnych piosenek wierszyków, przez mniej przyjemne grube podręczniki z podaną gramatyką aż po filmy, lektury, muzykę. Taki małych rozmiarów kryminał o wiele bardziej zachęca do przeczytania niż duży, gruby i nijaki podręcznik. I dodatkowo swoimi rozmiarami i wyglądem cieszy oko. Po drugie – forma kryminału! Uwielbiam czytać kryminały, a sięgając po “Wo ist Sina” mogę połączyć przyjemne z pożytecznym. Po trzecie (jak juz wczesniej wspomniałam) jest to dla mnie nowość, a ja lubię uczyć się języka na różne i nowe sposoby. Poza tym uważam, że dzięki tej lekturze lepiej przyswoję słownictwo, niż kując na blachę, a to dlatego, że poznaję kontekst danego słowa. Jako ostatni argument mogę podać to, że zbliżam się do matury z niemieckiego na rozszerzonym poziomie i ta książka przyda mi się w nauce 🙂
Korzyści i zalety? Nic prostszego! – miłe spędzenie popołudnia po ciężkim dniu w pracy gdzie nauka staje sie przyjemnością i sama ‘wchodzi’ do glowy, proste przyswojenie nowych słów, poszerzenie horyzontów, danie sobie szansy na zrobienie czegos nowego z korzyscia dla siebie. Co najwazniejsze, nauka w milym stylu, poprzez zabawe 🙂
Dzięki takim książkom można łączyć przyjemność czytania i jednocześnie czerpać z tego jak najwięcej wiedzy, nowo poznanych słów, zagadnień. Nauka poprzez takie metody jest wg bardzo efektywna i przybliża nas do założonego sobie celu, jakim jest biegła znajomość języka niemieckiego. Pozdrawiam
Witam,
uczę się niemieckiego już od jakiegoś czasu.Do nauki używałam polskich podręczników szkolnych jak i niemieckich ćwiczeń. Niestety nie bardzo pomogły. Niemcy w codziennym życiu czy normalnej mówie nie używają aż tak często książkowych zwrotów. Chciałabym mieć tą książkę, chce poznawać język w normalnym użytkowaniu i czytaniu ?Kiedy mogę spodziewać się przesyłki? Hehe ?Pozdrawiam serdecznie wszystkich chcących uczyć się niemieckiego ???
Przede wszystkim język literacki z którym na codzień sie nie spotykamy. To tak jak bylibyśmy w centrum, pośród Niemców. No i ćwiczenia, ćwiczenia i ćwiczenia. Wieczór z książka jest całkiem inny niż z publikacjami elektronicznymi. Poszerzanie słownictwa. Ale i tak pewnie nie wygram, bo nie mam szczęścia 🙂
Z niemieckiego zdawałam maturę rozszerzona już jakiś czas temu. Teraz chce odświeżyć sobie język, a najlepszym na to sposobem będzie właśnie skorzystanie z tego typu książki. Pozwoli mi ona z łatwością przypomnieć sobie potrzebne słówka i zwroty, bez konieczności sięgania po tradycyjne podręczniki, które czasem są nudne i zniechęcają. Myślę, że ta książka będzie początkiem nowej formy nauki niemieckiego przeze mnie i częściej będę sięgać po książki, które uczą w ten sposób. Wyślijcie książkę do mnie, bo na pewno zrobię z niej użytek 🙂
Dzięki tej książce mogę upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze mogę przeczytać kryminał, który jest moim ulubionych gatunkiem literackim. Po drugie i najważniejsze mogę jednocześnie poznawać nowe słownictwo i gramatykę. Kiedy nauka jest związana z naszymi zainteresowaniami to przyswajamy wiedzę znacznie szybciej. Niezwykle przystępny format książki pozwoli na poznawanie tekstu, bez irytującej konieczności ciągłego wertowania słowników w poszukiwaniu nieznanych mi słówek. Myślałam, że przeczytanie książki po niemiecku jest dla mnie melodią odległej przyszłości. Ta książka może to zmienić 🙂
Uwielbiam KRYMINALNE ZAGADKI. W dzieciństwie marzyłam, aby zostać w przyszłości panią detektyw albo policjantką. Z zapartym tchem śledziłam losy Detektywów w krótkich spodenkach (swoją drogą to serial prod. niemieckiej) oraz Różowej Pantery. Jednak z biegiem lat plany uległy zmianie. Teraz marzę, aby biegle mówić w języku niemieckim. Próbuję uczyć się na różne sposoby: próbowałam czytać “Cierpienia młodego Wertera” w oryginale, ale archaiczny język mnie odstraszył. Oglądam telewizję ZDF, ale to nie to, czego szukam. Próbuję też powtarzać słówka zapisane w różnych miejscach, ale nie jest to skuteczne. Niemiecki Kryminał z ćwiczeniami Wo ist Sina? to propozycja idealna dla mnie. Znów mogłabym rozwiązywać kryminalne zagadki, a przy okazji uczyć się języka niemieckiego. Nie musiałabym przerywać lektury, aby sprawdzić w słowniku trudniejsze wyrazy, gdyż na marginesie są one wyjaśnione. Na marginesie wspomnę, że szata graficzna jest bardzo interesująca. Nic tylko przenieść się do współczesnych Niemiec i czytać, rozwiązywać łamigłówki, przy okazji UCZĄC SIĘ!
CHCE JĄ MIEĆ! 🙂 CZUJĘ ŻE Z TĄ KSIĄŻKĄ NAUKA NIEMIECKIEGO BĘDZIE DLA MNIE CZYSTĄ PRZYJEMNOŚCIĄ. Rekomendacja pana Marcina Domino jest bardzo zachęcająca. Jeśli czytanie tej książki okaże się rzeczywiście świetną metodą nauki to z pewnością zakupię kolejne pozycje i chętnie polecę swoim znajomym. Do tej pory brakowało na rynku tego typu publikacji, która tak inspirująco zachęcałaby do poznawania nowych słów, bez ciągłego zerkania do słownika.
Dzięki takim książkom można totalnie odpłynąć w świat fikcji, a przy okazji nauczyć się nowych słów i wyrażeń. Najlepsze jest to, że czytelnik nie uczy się wkuwając’ słówka, lecz robi to praktycznie nieświadomie zaczytując się w lekturze. Świetnym pomysłem są zadania utrwalające! Niedawno przeczytałam pierwszy kryminał po niemiecku, chętnie sięgnęłabym po drugi w nieco oryginalnej formie 😉
Recenzja książki jest bardzo interesującą.Skoro zawartość książki jest dla os9b z językiem podstawowym i średnio zaawansowanym ,czyli jest to książka dla mnie,bo bardzo potrzebuję różnego rodzaju ćwiczeń.Ćwiczenie czyni mistrza a ją jako opiekunka chciałabym lepiej mówić w tym języku,bo dzięki temu językowi mam pracę i pieniądze na utrzymanie rodziny.
W tym momencie intensywnie uczę się języka niemieckiego. Chodzę na kurs 2 razy w tygodniu. Czytanie takiego niemieckiego kryminału, byłoby ciekawą odskocznią od nudnych materiałów z podręczników języka niemieckiego. Pozwoliłoby na połączenie przyjemnego z pożytecznym, a o to przecież w nauce języka obcego chodzi. Podoba mi się idea słownika na marginesie, dzięki któremu nie trzeba co rusz korzystać ze słownika.
Mam nadzieję, że dacie mi szansę skorzystania z tak ciekawego materiału dydaktycznego. Już wyobrażam sobie siebie siedzącą pod ciepłym kocykiem i zatopioną w lekturze niemieckiego kryminału. Sama radość!
Recenzje wnikliwie przeczytalam,lubie laczyc przyjemne z pozytecznym.Pracuje w Niemczech jako opiekunka osob starszych i ciagle szlifuje jezyk
Napewno zaimponuje pracodawcomjak otrzymam te ksiazke
POZDRAWIAM SERDWCZNIE:):)
Dlaczego nie ja…chętnie skorzystam z tej lektury, która pogłębi moja wiedzę j. Niemieckiego. ..w innej formie. Warum nicht ich….Danke dziękuję
Ich brauche so ein Buch wie ” wo ist Sina” für MEINE Schüler die sich Tierisch freuen werden ? a więc serdecznie proszę o pamięć ☺ dla moich uczniów, którzy są zawsze chętni poznawać nowości szczególnie takie ciekawe ?
jeśli będzie możliwe, to chętnie zapoznam się bliżej z tą publikacją 🙂
Uważam, że taka książka poprzez poprawę znajomości języka obcego bezpośrednio lub pośrednio wpływa na naszą przyszłość i szczęście, którego stale w życiu szukamy. Umiejętność posługiwania się językiem obcym może nam pozwolić poznawać ludzi z obcych miejsc, znajdować lepszą pracę, rozwijać się i tym samym dążyć do swojego indywidualnego poczucia szczęścia.
Nauka języków to pierwszy krok do realizacji marzeń! Wiadomo, że podróże kształcą, a ja chciałbym zwiedzić szlak Niemieckich zamków i pałaców, nauka kryminałów, w których mnóstwo jest mrocznych opisów z ciemnych zakamarków pozwoli mi poznać lepiej legendy mrocznych komnat po niemiecku. Oprócz tego jadę na Erasmusa do Niemiec gdzie mam zamiar dawać z siebie wszystko, jednak przydałaby się jakaś książka na wakacje 😉
Posiadam juz Słownictwo (Niemiecki, Angielski) Edgard. Języka niemieckiego nigdy wczesniej nie uczyłam sie. Natrafiłam na Edgard Słownictwo i uwielbiam ten program, podziwiam ludzi którzy włożyli wiele wysiłku w jego opracowanie. Wiem, ze ten kryminał to super sprawa, gdyż sama ucząc sie niemieckiego sięgam dla relaksu po książkę (inna niż niemiecki). Sadze, ze książka moze wciągać i tym samym zachęcać do dalszej nauki. Zwłaszcza, ze taki jest jej cel. Dlatego chciałabym wypróbować ten przyjemny sposób nauki.
Języka niemieckiego do tej pory uczyłam się w szkole i muszę powiedzieć, że wiele rzeczy zdążyłam już zapomnieć – właśnie dlatego, że wszystkiego trzeba było uczyć się na pamięć, czasami nawet ćwiczenia, które dostawaliśmy do zrobienia, były po prostu nudne i odtwórcze.
Od pewnego czasu wróciłam do nauki języka niemieckiego sama. Powtarzam materiał, korzystam z kursów internetowych, np. tych z instytutu Goethego i wreszcie zaczęło mi to sprawiać przyjemność. Niemiecki to piękny język, a taka książka z pewnością pomoże w przyswojeniu języka potocznego. Uczenie się przez skojarzenia, odwoływanie się do wyobraźni, jest najlepszą metodą nauki. Szkoda, że książka nie oferuje płyty z nagraniami – osłuchanie się z językiem również jest ważne.
Po skończeniu studiów planuję pracę w policji – myślę, że uczenie się języka, korzystając z książeczki, która jest kryminałem, mogłaby być dla mnie łączeniem przyjemnego z pożytecznym. 😉
Witam! Zauważyłam informację o konkursie na facebooku i od razu postanowiłam zawalczyć o książkę. Jestem nauczycielem, więc o korzyściach poznawania nowego języka staram się mówić na każdym kroku 🙂 Jest ich mnóstwo. Jednak jeśli sięgamy po takie teksty, jakimi są książki, rozbudzamy przede wszystkim swoją ciekawość. Jeśli rozbudzimy tę ciekawość i chcemy poznać/zrozumieć cały tekst, automatycznie i bez jakiegokolwiek przymusu sięgamy po znaczenie nieznanych słów, wyrażeń, bo chcemy czytać i czytać rozumiejąc jak najwięcej. W taki sposób nauka przychodzi dużo łatwiej i nawet nie zauważymy, że poszło nam to tak dobrze 🙂 Warto w taki sposób rozwijać swoje umiejętności językowe. Bardzo chciałabym przeczytać ten kryminał, by potem móc go polecać swoim uczniom jako najlepszy materiał do nauki języka niemieckiego. Warto się rozwijać!
Kocham czytać, od niedawna mieszkam i pracuję w Niemczech, zabrałam ze sobą prawie cały mój księgozbiór z Polski, ale bardzo chciałabym móc czytać również po niemiecku. Kupiłam sobie nawet parę drobnych pozycji w tym języku lecz poległam z kretesem ponieważ mój poziom znajomości tego języka jest zbyt niski. Myślę, że ta książka sprawiłaby mi wiele radości ponieważ uwielbiam ten gatunek literacki. Nauka w połączeniu z przyjemnością daje podwójne efekty 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
Witam. Bardzo chciałabym otrzymać książkę. Oboje z mężem planujemy wyjazd do Niemiec aby polepszyć trochę nasze życie. Mi jest łatwiej bo znam podstawowe zwroty w języku niemieckim i trochę rozumiem bo mam tam rodzinę ale mój mąż nie umie nic. Ta książka bardzo by nam pomogła w nauce.
Czytałam o niej bardzo dobre recenzje ☺
Moja przygoda z niemieckim zaczęła się właśnie od prezentu urodzinowego którym była książka waszego wydawnictwa. Jedyna półka na książki jaką mam jest zapełniona waszymi książkami. Niestety brakuje mi kilku książek jedną z nich jest “wo ist Sina ” . Dzięki tym książkom zdałem egzamin gimnazjalny na 95% . Miałbym 100% ale przez moją głupotę źle przeniosłem odp na kartę odpowiedzi ;). Planuje w tym roku startować w olimpiadzie wiec trzymajcie kciuki;* )
Jednym z moich postanowień jest nauczenie sie języka niemieckiegi, dlatego każda pomoc w osiągnięciu tego celu bardzo mnie cieszy. Zwłaszcza, jeżeli mogę połączyć naukę z rozrywką!
Od kiedy Edgard wydał serię łączącą kryminały z poznawaniem języka, moje zainteresowanie tą pozycją nie przestaje rosnąć! Ten nowatorski pomysł skutecznie może zmotywować do nauki! Jak trafnie zauważa autor recenzji, teksty opisowe nie przyciągają uwagi tak, jak dialogi i ciekawa fabuła powieści.
Po przeczytaniu recenzji odkryłam kolejne plusy tej książki; dowiedziałam się, że książka jest na poziomie A2 do B1. Chociaż na mój angielski ten poziom jest trochę za niski, to do mojego niemieckiego pasuje idealnie! Dodatkowe tłumaczenia słownictwa na akapicie również ułatwią czytanie.
Kolejnym plusem jest objętość i rozmiar. Sądziłam, że ta książka będzie cienka, około 50 stron? A tutaj niespodzianka, ponad 200 stron nauki, a nie wkuwania na pamięć zasad i słówek! Miła odmiana!
Mam ogromną nadzieję, że uda mi się wygrać tą pozycję, dzięki czemu będę w stanie nauczyć się nowych słówek, które ułatwią komunikacje oraz wypełnić moje postanowienie! 🙂
Korzyści płynących z tej metody nauki języka jest wiele. Zacznijmy od tego, że każda metoda, jeśli przynosi oczekiwane efekty, jest dobra. Tak naprawdę liczą się chęci, determinacja, systematyczność i.. cierpliwość! W tym przypadku połączenie ciekawej fabuły z ćwiczeniami uzupełniającymi to świetne rozwiązanie. Człowiek skupia się nie tylko na nauce, ale także wciela się w postać opowieści, wchodząc do świata fikcyjnego. To nie jest wertowanie stron repetytorium, czy uczenie się słówek na pamięć, które po pewnym czasie się po prostu nudzi. To wejście w zupełnie inny świat. Ponadto nie jest to ckliwa opowieść o Kubusiu puchatku, tylko kryminał, w który można naprawdę nieźle się wkręcić! Do tego czytelnik zaznajamia się z współczesnym językiem dominującym w Niemczech i przez chwilę może poczuć się jak jego rdzenny mieszkaniec Odkąd pamiętam mieszam różne metody nauki języka, ale zazwyczaj kojarzą się one z przykrym obowiązkiem niż z radością wypływającą z nauki. Chętnie zapoznam się i z tą metodą, która wydaje się być dużo ciekawsza od tych, które już poznałam. Pozdrawiam ciepło wszystkich niemieckoholików ;))
Dzięki tego typu książką można rozwijać swoje umiejętności językowe w szybkim tempie!!! Ciekawa fabuła może okazać się strzałem w 10 ! Przecież chcemy wiedzieć co było dalej czyli należy słówka poznać, a przy okazji przyswoić.
Chciałabym otrzymać Niemiecki Kryminał z ćwiczeniami Wo ist Sina?, ponieważ:
W… współczesne Niemcy mnie bardzo pasjonują,
O… odkąd sięgam pamięcią lubię czytać kryminały,
I… interesujące teksty zachęcają mnie do nauki,
S… szata graficzna książki jest przyjazna dla oka,
T… trudne słownictwo jest wyjaśnione,
S… słownictwo niemieckie chętnie poszerzę,
I… idealny, niewielki format umożliwia naukę w każdym miejscu,
N… niekonwencjonalna metoda nauki, to coś dla mnie,
A… czy książka trafi do mnie i dowiem się gdzie jest Sina?
?
Dopiero co kupiłam “Flirts” z tego wydawnictwa i muszę przyznać, że jestem pozytywnie zaskoczona, gdyż książki z tej serii sprawiają, że całkowicie pogrążam się w lekturze zapominając o tym, że czytam coś w obcym języku, co jest ogromnych plusem tych pozycji. Dzięki dostosowanemu poziomowi tekstu czytanie idzie mi tak płynnie jak książek po angielsku, a mój niemiecki jest na dużo niższym poziomie. Dobrane podług sił słowa sprawiają, że w końcu niemiecki jest zrozumiały, a to bardzo motywuje by dalej się go uczyć i rozwijać w tym zakresie. Dodatkowo, zwykle przeraża mnie liczba zadań w tradycyjnych książkach do nauki języków, a przede wszystkim – ich skumulowanie w jednym rozdziale. Tu jest inaczej – pod każdym rozdziałem rozwiązujemy kilka zadań, które utrwalają słownictwo i gramatykę, ale nie zabierają tyle czasu, by zapomnieć o czym był poprzedni rozdział 🙂 Życzę powodzenia wszystkim i już zazdroszczę tym 5 osobom, które odnajdą Sinę w swoich domach 😉
Krótko: Z przyjemnością przyjmę taki prezent ponieważ…. 1) “Jeśli coś Ci sprzedaję, mówię w Twoim języku. Jeśli to ja kupuję, dann müssen Sie Deutsch sprechen.” — Willy Brandt
Pracuję w handlu. Coraz częściej nasze produkty chcą kupować niemieccy kontrahenci. Z tego m.in względu ma się rozumieć, moja miłość do niemieckiego, powinna wreszcie przestac byc tylko miloscia. Powinna przerodzić się w praktyczną umiejętność. Ps. A każde słowo się liczy. Nie tylko biznesowe.
2) “Uczenie się innego języka jest nie tylko uczeniem się innych słów na te same rzeczy, ale także uczeniem się innego sposób myślenia o rzeczach,.” ‒ Flora Lewis
Jakiś czas temu postanowiłam nauczyć się języka niemieckiego, który wypadałoby mi znać również na potrzeby zawodowe. Jednak posiadane przeze mnie podręczniki albo szybko mnie nudzą albo rozpisują się na tematy gramatyczne bez wystarczającej ilości przykładów. W końcu w obcym języku chodzi bardziej o umiejętność przekazania informacji a nie akademickie zwroty i patetyczny styl. Wydaje mi się, że powyższa książka umożliwia bardziej “przyziemne” nauczenie się języka poprzez wspomniane przez Ciebie dialogi i codzienne, potoczne zwroty i wyrazy, dlatego chciałabym ją sprawdzić i być może osiągnąć swój cel nauczenia się języka niemieckiego początkowo chociaż w stopniu komunikatywnym.
Czy wyniki konkursu zostały już gdzieś ogłoszone, a może przegapiłam ?
Jeszcze nie wybraliśmy odpowiedzi, prosimy o chwilę cierpliwości. Zwycięzców poinformujemy mailowo.