Przyszedł nareszcie czas na ogłoszenie wyników konkursu, w którym do wygrania było 5 egzemplarzy książki wymienionej w tytule wpisu. Przepraszam, że musieliście tak długo czekać, podaję zwycięskie odpowiedzi, ich autorzy zostaną dodatkowo poinformowani mailowo.
Przypomnijmy sobie pytanie:
Jakie metody samodzielnej nauki niemieckiego się sprawdzają, a czego lepiej unikać?
Pamiętajcie, żeby napisać, co jest pomocne, a co się nie sprawdza, tylko takie odpowiedzi będą brane pod uwagę. Możecie skupić się na tym, co w Waszym przypadku miało takie działanie. Na pewno uczyliście się języka samodzielnie i zauważyliście, że pewne rzeczy przynoszą lepsze efekty, a inne lepiej omijać z daleka, bo są stratą czasu.
Oto 5 komentarzy, które zawierają pełną odpowiedź i są naszym zdaniem najlepsze (kolejność przypadkowa):
Do wygrania są książki do nauki języka dla opiekunów i pracowników służby zdrowia, dlatego spróbuję napisać swoje rady dla osób, które zamierzają wyjechać do pracy do krajów niemieckojęzycznych i pracować w tej branży.
1. Lekcje w różnych pomieszczeniach (w sypialni, kuchni, łazience, piwnicy, salonie itp.)
2. Lekcje w sklepie, na poczcie, w parku, tak żeby ćwiczyć język w tych obszarach, w których będziemy się znajdować. Kojarzymy wówczas słownictwo, zwroty z konkretnymi sytuacjami.
3. Można zaprosić do nauki dzieci, wnuki. Nauka będzie też zabawą.
4. Odgrywanie ról – opiekunka, pracownik służy zdrowia oraz osoba w roli pacjenta lub podopiecznego.
5. Naklejanie karteczek na przedmioty w domu.
6. Uczyć się słówek tematycznie, np. dom, jedzenie, sklep i układać z nimi zdania.
7. Słuchanie dialogów, piosenek dla dorosłych, ale też dla dzieci.
8. Oglądanie telenowel, zawsze coś zostanie w głowie. W telenowelach używa się właśnie codziennego języka.
9. Gotując można nazywać produkty po niemiecku, zrobić listę zakupów do supermarketu po niemiecku.
10. Oglądać w internecie gazetki i oferty z niemieckich supermarketów.
11. Zapoznać się ze stroną galerii handlowej.Czego moim zdaniem unikać?
1. Nie uczyć się języka „na sucho”. Lepiej uczyć się w miejscach, w których będziemy przebywać.
2. Na samym początku nie zagłębiać się w gramatykę, wszystkie czasy, odmiany. To przyjdzie z czasem. Odmiana rodzajników od pierwszej lekcji może nas zniechęcić.
3. Unikać nauki długich list słówek w ogóle ze sobą niepowiązanych.
4. Nie uczyć się tylko czytania i rozwiązywania zadań w książkach, ale komunikacji, bo to będzie potrzebne w pracy.
5. Nauka języka to proces, niestety po tygodniu nikt nie będzie biegle mówił po niemiecku. Nie należy liczyć na błyskawiczny efekt.Hania
Moim zdaniem następujące metody zasługują na miejsce na podium.
ZŁOTA ZASADA:
– systematyczność: 15 minut dziennie znaczy więcej niż dwie godziny w dniuSREBRNA ZASADA:
– angażowanie wszystkich zmysłów i szlifowanie wszystkich kompetencji: mówienie, pisanie, czytanie i najważniejsze mówienieBRĄZOWA ZASADA:
– brak rutyny: różnorodne materiały- blogi, piosenki, podcasty, filmy, sytuacje z życia, dowcipy, czasopismaTe zasady uplasowały się na ostatnich miejscach i są daleko, daleko od podium
1. bazowanie na tych samych materiałach: jedna książka i zeszyt.
2. skupianie się prawie wyłącznie na gramatyce i brak jakiejkolwiek konwersacji, uciekanie od mówienia.
3. Uczenie się list słówek w ogóle nie łącząc ich w zdaniaAnna
Witam,
z mojej wieloletniej nauki języków obcych (znam język angielski, a obecnie raczkuję z j. niemieckim) wynikają następujące obserwacje:
Sprawdza się:
1. Oglądanie TV, słuchanie radia, słuchanie muzyki w języku, którego chcemy się nauczyć – nawet jeśli nic nie rozumiemy. Otoczenie się językiem, nawet jako tło do innych czynności oswaja nasz mózg. Takie nieświadome, bezwysiłkowe ćwiczenie mózgu ułatwia i przyśpiesza dalszą naukę.
2. Kontakt z ludzmi – próby rozmawiania z ludzmi, nawet jeśli się boimi, jesteśmy nieśmiali i “kaleczymy” język. Niech nas to nie powstrzymuje. Najważniejsze to próbować.
3. Wypowiadanie na głos słów, myśli w obcym języku do samego siebie, czytanie na głos. Kolejny sposób na oswajanie naszego mózgu i ćwiczenie “aparatu gębowego” do obcych dla nas dzwięków. Daje to lepsze efekty niż “czytanie w myślach”.
4. Nauka poprzez zabawę i wykorzystywanie swojego hobby. Kocham muzykę, więc postanowiłam zapoznać się z niemiecką muzyką z gatunku, który lubię. Poznałam świetne zespoły, a przy okazji uczę się języka. Jeśli kochamy np. zakupy – zróbmy listę zakupoów w j. niemieckim, idzmy do sklepu (podczas pobytu w tym kraju), czytajmy etykiety. Nauka połączona z zakupami to upieczenie dwóch pieczeni przy jednym ogniu, a dodatkowo zawsze możemy się nagrodzić jakimś dodatkowym zakupem tylko dla nas, za ten włożony wysiłek.
5. Nauka z dziećmi. Jeśli możemy uczyć sie z naszymi dziećmi – róbmy to! One przyswajają języki obce zupełnie inaczej niż poprzez standardowe metody nauki. Bawmy się z nimi zabawkami edukacyjnymi z innego kraju (można zakupić wiele rzeczy przez internet), grajmy z nimi w gry online, oglądajmy z nimi bajki. Obeserwujmy czego one potrzebują do nauki i naśladujmy je.
6. Wielojęzykowe podejście do nauki. Jeśli znamy już jakiś inny język np. j. angielski – korzystajmy z kursów multimedialnych stworzonych dla uczniów anglojęzycznych. Po pierwsze utrwalamy język angielski, po drugie oduczamy nasz mózg myślenia w j. polskim i tłumaczenia wszystkiego na polski. Przyśpiesza to naukę myślenia w języku niemieckim, co jednocześnie umożliwia przełamanie barier przed mówieniem.Co się nie sprawdza:
1. Czytanie słownika i wkuwanie na pamięć.
2. Czytanie niemieckiej prasy – odradzam początkującym – można się tylko zniechęcić.
3. Podejście szkolne do nauki języka z podręczników. Jeśli uczymy się tylko z podręczników do nauki języka, wkuwamy regułki – doprowadzi nas to do blokady przed mówieniem. Więcej będziemy myśleli jak coś poprawnie powiedzieć niż po prostu próbować komunikować się nawet “koślawo”.
4. Perfekcjonizm – jeśli oczekujemy bezbłędności od siebie i zawstydza nas brak płynności w mówieniu, poniesiemy porażkę. Dumni powinniśmy byćz siebie, że się uczymy. Nie bądzmy krytyczni, że nie umiemy wystarczająco dobrze wg naszych oczekiwań. Nie oceniajmy też jak mówią inni – jeśli my nie będziemy oceniać będzie nam łatwiej zaufać, że ktoś nie ocenia nas krytycznie.Wszsytkim uczącym się życzę dużo radości I zabawy z nauki!
Justyna
W samodzielnej nauce sprawdza się:
– oglądanie interesujących nas programów czy filmów w danym języku – może być to nawet subskrypcja kanału na YouTube
– czytanie gazet, książek na początku nawet tych dla dzieci, a które sami jako dzieci lubiliśmy i to najlepiej na głos
– uczenie się całych zdań, by „zobaczyć” gramatykę i poznać kontekst
– znalezienie sobie osoby z danego kraju i konwersowanie z nim np. na Skype, pozwoli to przełamać barierę mówienia w obcym języku
– rozlepienie kartek ze zdaniami w całym mieszkaniu jak się da
– fiszki, najlepiej tylko w danym języku, bez tłumaczenia za to ze słówkiem użytym w zdaniu jako podpowiedź znaczenia
– wypróbować różne sposoby nauki i znaleźć ten, który nam odpowiada i daje frajdę
– jeśli się da zaangażować wszystkie zmysły w naukę np. wziąć jabłko w rękę obejrzeć, dotykać, powąchać, ugryźć i poczuć smak układająć do tego zdania nawet proste jak Jabłko jest okrągłe, zielone, słodkie.
Przydaje się także jasno postawiony cel, najlepiej krótkoterminowy i w miarę łatwo osiągalny, aby się szybko nie zniechęcić oraz nagroda za osiągnięcie tego celu.Czego lepiej unikać ucząc się samemu języka:
– wkuwanie pojedynczych słówek – później mamy problem z użyciem ich w zdaniu, odmianą, odmianą rodzajnika czy zaimka osobowego
– wkuwanie gramatyki „na pamięć”, bo później mamy problem jak wyżej i godzinami zastanawiamy się jak to było i czy dobrze powiedzieliśmy, napisaliśmy
– przerabianie całych podręczników od deski do deski zwłaszcza jeśli są tam tematy, które nas nudzą
– stosowania metody nauki, która nam nie odpowiada, bo przecież wzrokowiec i tak nie nauczy sie tylko ze słuchu i odwrotnieWeronika
Witam serdecznie.
Swoją przygodę z nauką języka niemieckiego „tak na poważnie” zaczęłam około 3 lata temu, testując przy tym wszystkie możliwe metody nauki.
Metody sprawdzające się podczas nauki j. niemieckiego to:
-prowadzenie konwersacji w danym języku ze znajomymi obcojęzycznymi czy wykupienie lekcji online z możliwością rozmowy przez komunikatory – daje nam możliwość wypowiedzi, a przy tym nasz rozmówca może korygować nasze wypowiedzi (a jak wiadomo krytyka zostaje na dłużej w pamięci, przez co nie popełniamy tych samych błędów),
-oglądanie telewizji, słuchanie radia, kanałów internetowych, aby obyć się z językiem, a przy tym sprawdzić ile jesteśmy w stanie zrozumieć,
-oglądanie filmów w j.niemieckim z polskimi napisami,
-korzystanie z książek z nagraniami – poprzez słuchanie osiągamy się z językiem, natomiast uzupełnianie tekstu pozwala na szlifowanie gramatyki,
-pozytywne nastawienie do nauki języka niemieckiego – nawet najlepsze książki czy korepetycje nie pomogą jeżeli nie będziemy chcieli.
A czego unikać :
-uczenia się na pamięć zdań – w czasie rozmowy i tak coś pomylimy,
-uczenie się gramatyki „na sucho”- bez przykładów ani rusz,
-korzystanie ze zbyt wielu materiałów na raz – w konsekwencji rozkładamy wszystko i stwierdzamy, że tego wszystkiego jest za wiele i nie damy rady.
Takie moje doświadczenia 🙂
PozdrawiamEwelina
Jeszcze raz gratulujemy zwycięzcom i dziękujemy wszystkim za wzięcie udziału w zabawie. To na pewno nie ostatni konkurs naniemiecki.pro, a żeby mieć pewność, że kolejny Cię nie ominie, zapisz się na nasz newsletter albo polub nas na FB.
Social media